Polska niejedno ma imię

Z wizytą w Zamościu

       Koło „Polska niejedno ma imię” działa w Szkole Podstawowej nr 88 od ponad pięciu lat i dzięki pomocy Rady Rodziców wciąż się rozwija.  Piękno różnych regionów Polski poznają uczniowie  kolejnego rocznika. Oni też  uczestniczą w wielu konkursach związanych z  historią polskiego oręża,  uczą się tańców regionalnych, przygotowują widowiska związane z tradycjami polskimi. W ich wykonaniu można obejrzeć pięć tańców regionalnych i  poloneza.

      Do Grodu Hetmana Jana Zamoyskiego szykowaliśmy się  trzy tygodnie.  Uzupełnienie strojów, dobór ozdobnych elementów, a przede wszystkim  układy  taneczne wypełniły zajęcia Koła.  Czasu niewiele, 
a uczniowie mieli wystąpić  w widowisku zaprzyjaźnionej Szkoły z Zamościa.  Warto nadmienić,  że Koło „Polska niejedno ma imię” współpracuje   z sześcioma szkołami z różnych regionów Polski. Czasu raczej mało, a do tego postanowiliśmy przygotować układ tańca bawarskiego. Uczniowie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci  Niepełnosprawnych  w Zamościu ,  w ramach  programu „Wędrując po świecie”, przygotowali  Dzień niemiecki.

        Po czterogodzinnej podróży, obiedzie i chwili oddechu udaliśmy się na zwiedzanie tej renesansowej perełki. Zamość kwitnie, wspaniały Rynek Wielki, Ratusz, Katedra, Pałac Zamoyskich, Akademia Zamojska, no i przeurocze zaułki w stylu włoskiej  Padwy. 

        Po powrocie niespodzianka,  dotarła informacja, tancerze Koła otwierają widowisko tańcem lubelskim! I tak zamiast wieczornego spaceru  po Zamościu  próby, próby, próby.

       Następnego dnia  wszystko poszło gładko. Uczniowie naszej Szkoły pokazali swoim Kolegom trzy tańce: taniec lubelski, taniec bawarski i poloneza. Wszystko wypadło bardzo  elegancko i dostojnie. Część Członków  Koła to wolontariusze, dla nich więc była to także lekcja pokory.  Nigdy dotąd nie mieli kontaktu z tak dużą grupą  dzieci niepełnosprawnych. Egzamin zdali znakomicie.

                                                                              Irena Kisielew

                                                                              Nauczyciel SP 88.

11 listopada grupa tancerzy z  Koła "Polska niejedno  ma imię" uczestniczyła w koncercie Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Piękne tańce regionalne , wspaniale wykonane pieśni i bajecznie kolorowe stroje zrobiły na Nich duże wrażenie. Mają nawet swoje propozycje układów tanecznych i strojów. Czy można sobie wyobrazić lepsze uczczenie kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości?                                                          
                                                                                                                                                             Irena Kisielew

Pisząc scenariusz " Zaduszki, czyli czas przemijania" bałam się czy dzieci, w większości ośmioletni artyści,  udźwigną ciężar trudnego tematu. Bo temat śmierci, odejścia bliskich jest tematem trudnym także dla dorosłych. Dali radę, sądzę, że zrobili to lepiej niż się spodziewałam. Zadanie mieli niezmiernie trudne, musieli się zmierzyć z czymś, co dla nich jest tak odległe. Ten wzruszający apel miał   pokazać, że człowieka pamięta się za jego czyny, miał też zwrócić uwagę na zaniedbane groby. Mam nadzieję, że  przynajmniej  niektórzy z nich zapalili znicz na takim grobie. Dziękuję  członkom Koła  "Polska niejedno ma imię" z klas 2a , 3b i 5a za przygotowanie apelu.
                                                                                        Nauczyciel - Irena Kisielew

Wycieczka na Powązki.

Piękna październikowa sobota. Koło Historyczne i Koło "Polska niejedno ma imię" wyruszyły na wycieczkę na Cmentarz Stare Powązki. Przyszło  niewiele osób, ta sobota, ostatnia przed 1 listopada,  to dla wielu rodzin czas na sprzątanie  grobów. Ci, którzy przyszli, ciekawi świata, otwarci na wiedzę historyczną, z zaciekawieniem słuchali wszystkich informacji o tej pięknej warszawskiej nekropolii. Istnieje ponad dwieście dwadzieścia lat i zajmuje obszar  prawie równy obszarowi Watykanu.  Piękne nagrobki, stare tablice, a w nich historia naszej Ojczyzny.  Odszukaliśmy  nagrobki i symboliczne tablice wielu znakomitych Polaków  począwszy od Szewca Kilińskiego z Insurekcji Kościuszkowskiej ,Prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, Rodziców Chopina, Władysława Reymonta, Leopolda Staffa, Jana Kiepury, Czesława Niemena i wielkiego opiekuna i twórcę Komitetu Odnowy Powązek Jerzego Waldorffa. Uczniowie  próbowali   połączyć okresy ich życia  z wydarzeniami ważnymi dla Polski i zapewne będą wiedzieli skąd nazwa Aleja Żwirki i Wigury. Nie zapomnieliśmy odwiedzić grobu Pedagoga Szkolnego Pani Haliny Donath, która odeszła w lutym br.

                                                                                                                      Irena Kisielew

                                                                                                                      Małgorzata Zgagowska